Pokolenie Z na rynku pracy

Pokolenie „Z” staje się wyzwaniem i zmienia model podejścia do pracy. Urodzeni między 1995 a 2010 rokiem mają większe oczekiwania wobec pracodawców niż ci, z wcześniejszych pokoleń. Według danych GUS pokolenie „Z” stanowi 10 proc. ogółu społeczeństwa i z kolejnymi latami będzie ich coraz więcej.

Każde miejsce pracy skupia w swoim środowisku różne pokolenia i jest to nieuniknione. Młodzi ludzie urodzeni na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych mają zupełnie inne oczekiwania i wartości niż ich starsi koledzy. Ich podejście do pracy, konkretne wartości i przekonania są cenną wskazówką dla pracodawców. Dlaczego powinni zwrócić na nich uwagę?

POKOLENIE „Z” – JACY ONI SĄ?

Osoby urodzone po 1995 roku a 2010 to pracownicy z generacji „Z”, która wychowała się w rozkwicie technologii i dostępu do Internetu. Zatem nie mają oni problemu z obsługą wszelkiego rodzaju urządzeń, aplikacji czy znalezienia informacji w sieci. To wszystko dzięki umiejętnościom oraz kompetencjom – dzięki chętnemu korzystaniu z Internetu. To bardzo zróżnicowane pokolenie. Aby pracodawca był świadomy, jakie są ich zachowania i postawy, powinien podchodzić do nich indywidualnie. To pomoże mu w zbudowaniu dobrej relacji pomiędzy szefem a pracownikiem.

Osoby z generacji „Z” wyróżnia otwartość umysłu oraz samoświadomość własnych odczuć, potrzeb i emocji. Wiedzą czego chcą, dążą do wyznaczonych celów i potrafią dostosować się do nowych warunków, jakie dzieją się w ich życiu. Ich znajomość wyszukiwania informacji oraz płynne poruszanie się w mediach społecznościowych to jedna z cech „zetek”, która ich wyróżnia na tle starszych pokoleń.

PODEJŚCIE DO PRACY

Ich podejście do pracy będzie różnić się od tego, jakie mają poprzednie generacje. „Zetki” stawiają nie tylko na dobrze płatną pracę, ale by była ona dla nich wygodna. Bardzo często szukają pracy zdalnej, która pozwoli im połączyć to z ich samorozwojem. Nie boją się podejmować stanowisk w zagranicznych korporacjach, w dobie, kiedy język angielski jest wymagany.

Pokolenie „Z” charakteryzuje zacięcie i rozwój umiejętności. Wyznają zasadę, że doświadczenie jest najważniejsze i dlatego już w młodym wieku chcą podjąć pierwszy staż czy praktyki. Tylko po to, aby „zaczepić się” i zdobyć pierwsze cenne kwalifikacje. Wyróżnia ich wielozadaniowość – potrafią skupić się na kilku rzeczach naraz. Jednak niesie to za sobą pewne komplikacje. Zbyt szybka praca nad jednym zadaniem – sprawia, że jest ono zrobione niedokładnie. To z kolei przekłada się na ich ocenę pracy. Wyznaczone godziny pracy są dla nich ważne i nie pracują po godzinach.

CZEGO OCZEKUJĄ OD PRACODAWCY?

Podejmując pracę w danej firmie, skupiają się głównie na projektach, które rozwiną ich umiejętności. Na drugim miejscu stawiają na stabilne zatrudnienie. Zazwyczaj szukają miejsca, które będzie dla nich przyjazne i sprawi, że będą chcieli być częścią danego zespołu. Cechuje ich rozwój – w związku z tym liczą na możliwość odbywania ciekawych szkoleń, kursów oraz benefitów, jakie oferuje firma. Jeśli dany pracodawca nie spełnia ich oczekiwań, to rezygnują z pracy, by znaleźć coś nowego.

Z kolei pracodawcy muszą postarać się zrozumieć to pokolenie. Rynek pracy został już zracjonalizowany przez „zetki” i będzie ich coraz więcej. Aby zrozumieć i rozwinąć dobre relacje z nimi, kluczem jest komunikacja, która pozwoli na znalezienie odpowiedniego porozumienia. Zarówno dla jednej jak i drugiej strony.

Już wychodzisz?